Your cart is currently empty.
Your cart is currently empty.
Otrzymasz powiadomienia o nowościach i promocjach
Koszyk
Naprawdę dobry kurs. Po obejrzeniu nie miałam żadnego problemu, aby stworzyć swoją własną stronę internetową. Każdemu polecam z czystym sumieniem!
Całe swoje dzieciństwo uprawiałem sport. Sport nauczył mnie jednego – nie poddawaj się po nieudanych zawodach, tylko trenuj dalej.
Dlatego walczyłem o moją firmę. Zacząłem czytać książki, oglądać kursy, rozmawiać z ludźmi. Jedyną odpowiedzią na moje problemy po przeczytaniu tysięcy stron i przejściu kilku kursów było umiejętne delegowanie. Chwila.
Jak umiejętne delegowanie ma się do kursu tworzenia stron internetowych…?
Strony internetowe umiałem już tworzyć od dawna. Nauczyłem się ich na szkoleniu za ponad 3 tysiące złotych podczas studiów. Więc zacząłem je tworzyć.
Po co? Aby umiejętnie delegować.
Ale jak to? A no tak, że na stronie internetowej były dosłownie WSZYSTKIE informacje, których klient mógł potrzebować. Od tego momentu skracałem rozmowę z klientem do minimum i grzecznie przekierowywałem go na stronę internetową, gdzie były WSZYSTKIE odpowiedzi na jego pytania, które mi zadawał..
I wiesz co?
Pomimo myśli, że to nie wyjdzie. Przecież klient poczuje się odrzucony, że go odesłałem na stronę. A tu pozytywne zaskoczenie. Zanim w ogóle doszło do rozmowy, często sami wszystko sobie doczytali na stronie. A potem dzwonili tylko poprosić o umowę i fakturę :)
A co z pracownikami, zapytacie? Dla nich też stworzyłem stronę. Prostą, na WordPressie, zabezpieczoną hasłem. Umieściłem tam wszystkie możliwe instrukcje, odpowiedzi na pytania, konkretne maile do wysyłania klientom. Było tam dosłownie wszystko, czego mogli ode mnie potrzebować, żeby sobie poradzić.
I wiesz co?
Zadziałało jak magia. Po stworzeniu strony i kilkukrotnym, grzecznym odsyłaniu każdego pracownika do samodzielnego znalezienia odpowiedzi na pytania -PRZESTALI DO MNIE PRZYCHODZIĆ. I firma zaczęła się nagle cudownie rozwijać. Bo w końcu miałem czas na jej rozwój, a nie tylko utrzymywanie przy powierzchni. Na koniec jedno przemyślenie.
– że nie zrobiłem strony internetowej na samym początku działalności, nawet pomimo tego, że tamten biznes opierał się tylko na poleceniach. Oszczędziłoby mi to mnóstwo stresu, pieniędzy.
I nawet jeśli nie skorzystasz z naszego kursu – nic nie szkodzi – tak czy inaczej, proszę Cię, nie popełnij tego błędu co ja i po prostu jakimkolwiek sposobem ogarnij sobie stronę internetową. Podziękujesz mi później :)
Współtwórca kursowo.com
Bardzo fajny kurs. Wszystko opisane w prosty sposób bez zbędnych wypełniaczy treści. Opracowywane na przykładzie konkretnego projektu.